Muzea

Marinmuseum Karlskrona

24 mar , 2015   Gallery

Trudno mi w to dzisiaj uwierzyć, ale przez kilka pierwszych wizyt w Karlskronie nie wiedziałem o tym muzeum. Wstyd się przyznać. Przy którymś tam razie, spacerując po sennym mieście w czasie Mid-Summer (przesilenie letnie, kto był w Szwecji w tym czasie, ten zrozumie mój dramat) zabłądziłem. Szczęśliwie jednak, ponieważ dzięki temu znalazłem miejsce, do którego warto wrócić co jakiś czas.

Gdy trafiłem tam po raz pierwszy, centralnym punktem mojej wizyty stała się wystawa czasowa dotycząca – aktualnego po dziś dzień – problemu infiltracji szwedzkich wód terytorialnych przez obce jednostki podwodne. Z ciekawością odkryłem, że jedną z osób, która wspominała wydarzenia z lat 80. XX wieku był oficer, którego dane mi było osobiście poznać i porozmawiać o incydencie nazywanym „Whiskey on the Rocks”. Przy okazji – okręt podwodny projektu 613, oznaczenie kodowe NATO „Whiskey” można było zobaczyć w Norrkoping. Aktualnie jednak nie jestem w stanie tego potwierdzić, być może jednostka „poszła na żyletki”. Alternatywą jest duńskie Nakskov, lecz i to nic pewnego – Internet zawiera jedynie treści historyczne na ten temat.

Przy nabrzeżu stoją zacumowane: okręt torpedowo-rakietowy HMS Västervik oraz trałowiec HMS Bremön. Ten pierwszy jest ciekawy ze względu na metamorfozę, jaką przeszła cała seria tych jednostek – oryginalnie były to kutry torpedowe, którym w ramach modernizacji dodano uzbrojenie rakietowe. Pozostawiono jednak możliwość instalacji wyrzutni torpedowych.

Po kilku latach przerwy trafiłem ponownie do Marinmuseum, tym razem zwabiony nowym eksponatem – okrętem podwodnym HMS Neptun. Jednostka znajduje się w hali, można obejrzeć ją z zewnątrz, a także zwiedzić jej wnętrze. Dla pasjonatów jest to nie lada gratka – Szwedzi od lat znajdują się w europejskiej czołówce budowniczych nowoczesnych okrętów podwodnych i warto zapoznać się z okrętem, który jest niemalże rówieśnikiem naszego ORP Orzeł III.

Jednostka ma dwa pokłady – obydwa są udostępnione do zwiedzania, z tym, że górny pokład jest dostępny za dodatkową opłatą wyłącznie w towarzystwie przewodnika. Ja miałem pecha, ponieważ przewodnik przyznał się, że nie służył w marynarce, co dało się rozpoznać po niezbyt szczegółowych odpowiedziach na moje pytania.

Ciekawostką HMS Neptun, a być może i innych typów szwedzkich okrętów podwodnych, jest przedział ewakuacyjny – znajdujący się bezpośrednio na wysokości włazu ewakuacyjnego, oddzielony wodoszczelnymi grodziami od sąsiadujących przedziałów. O ile mi wiadomo, rozwiązanie jest unikatowe jeśli chodzi o konwencjonalne okręty podwodne.

Obok Neptuna znajduje się pierwszy okręt podwodny, jaki służył w szwedzkiej flocie: HMS Hajen z 1904 roku. Zazdroszczę Szwedom obydwu eksponatów…

Marinmusem Interiör

Marinmuseum Karlskrona (Muzeum Marynarki Wojennej Stumholmen, Karlskrona, Szwecja)

http://www.marinmuseum.se

,



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *